czwartek, 13 lipca 2023

Dzień 6

 Dzień 6


   Dzisiaj  6 dzień wyprawy.  Cały dzień spędziliśmy  w Sienie. Cóż można powiedzieć. Pięknie :). Szczerze muszę przyznać, że Sienna zrobiła na mnie większe wrażenie niż Florencja. Oczywiście to subiektywne odczucie. Malownicze  uliczki, kawiarnie,  kościoły w których czuje się w wiarę w najczystszej postaci. O ile można tak powiedzieć o wierze. Po dojeździe do  Sienny motocykl pozostawiony w parkingu  podziemnym (trochę oddechu od słońca) . Szybkie przebieranie i  przechadzanie się przepięknymi uliczkami Sieny.  Pogoda dzisiaj była łaskawa, zrobiło się zimno 28-31 stopni 😅😅. I trochę mniej turystów pozwoliło poczuć klimat miasta. 























\






\
Czuć ducha wielkich mistrzów. Tu urodził Się Puccini wielki twórca oper



Był też czas na  małe co nie co :) 



Najsłynniejszy plac Piazza del Campo. 16 sierpnia odbywają się tu najsłynniejsze wyścigi konne wokół placu . A ich zwycięscy  przechodzą na zawsze do historii.  Tak naprawdę to konie są zwyciężają. Niejednokrotnie koń sam  przekracza linie mety :) . Plac  również   osiągnął swoją popularność  dzięki Quantum of Solas . To po tutejszych dachach biegał James Bond .























Był też czas lody :) 


No powrót do cudnej miejscówki i ochłoda w basenie


Motocykl bez zarzutu działa. Odczuwanie  Toskanii z motocykla to inny wymiar przygody. 
Do jutra czytelniku.